Moje włoskie auta
Lancia Kappa 2.0 146 KM
Kliknij zdjęcie, by powiększyć
Na powyższych zdjęciach ukazane jest moje pierwsze włoskie auto, Lancia Kappa z silnikiem benzynowym wolnossącym, o pojemności skokowej 1999 cm3.
Charakteryzowała się ona tapicerką alcantara w nietypowym, turkusowym kolorze.
Ostatnie zdjęcie przedstawia sprzęgło, które zostało wymienione. Okazało się, że było ono w aucie od samego początku, czyli dokładnie przez ponad 25 lat i przeszło 280tys. km. Ciekawostka: pod koniec prawidłowego działania sprzęgła, Lancia nie była w stanie cofać nawet przy minimalnym nachyleniu terenu.
Inne rzeczy, które zostały przeze mnie zrobione, to m.in. nagłośnienie (wymiana wszystkich fabrycznych głośników na głośniki firmy Hertz i JBL, dodatkowo dorzucony wzmacniacz JBL).
Lancia Kappa 2.0 16V Turbo
Kliknij zdjęcie, by powiększyć
To auto, którego mi bardzo brakuje ale jednocześnie jestem świadoma, że w innych rękach będzie miała lepiej - Lancia Kappa z uturbionym silnikiem benzynowym 2.0 16V o mocy 205 KM.
Silnik ten był stosowany w Lanciach Deltach startujących w wyścigach WRC, zapewnił on niejedno zwycięstwo.
Tę Kappę udało mi się kupić przez przypadek - zobaczyłam ogłoszenie i niemalże od razu pojechałam po nią z myślą, że bardzo chciałabym ją mieć. No i udało się. Wraz z autem w moje posiadanie weszło oryginalne radio Lancii (co jest niemałym rarytasem), a do tego oryginalne felgi z oryginalnymi kapselkami (co też obecnie jest rzadkością).
Moc tego auta jest naprawdę duża, a idealnym dowodem na to był fakt, że na felgach 15" auto nie miało trakcji na 4 biegu, a na mokrej nawierzchni nawet na 5 (przy czym warto wspomnieć, że Kappy miały fabrycznie zrobioną szperę, czyli stale ciągnęły dwa koła; więcej momentu obrotowego było przekazywane na oś napędową w stosunku do innych aut nieposiadających szpery).
Za mojego posiadania w aucie wymieniłam wysprzęglik, świece i przewody, a na końcu amortyzatory wraz ze sprężynami.
Niestety, nadszedł czas, by się z nią pożegnać, ponieważ części na rynku jest coraz mniej, a co za tym idzie: stają się one coraz droższe.
Fiat Grande Punto Sport
Kliknij zdjęcie, by powiększyć
Zaraz po Kappie 2.0 Turbo pojawił Fiat, zupełnie inny niż auta, które do tej pory miałam. Jest to auto niewielkie, nadwozie hatchback (nigdy takiego nie miałam, ponieważ wydawało mi się, że takie auto jest zbyt małe). Ale, na szczęście, nie jest to zwykłe Grande Punto.
Jest to Fiat Grande Punto w oryginalnej wersji Sport, z silnikiem 1.9JTDm o mocy 130KM. Z wyglądu od zwykłego Grande Punto różni się przede wszystkim zderzakami, dokładkami na progi, lotką nad tylną szybą, a nad wydechem zamontowana jest fabryczna dokładka zderzaka tak, by ciepło z wydechu ne miało zbyt dużego wpływu.
Im bardziej zagłębiamy się w temat, możey zauważyć, że jednostka napędowa w aucie jest dość nietypowa, a to dlatego, że 130-konnych Grande Punto jest naprawdę niewiele.
Na chwilę obecną auto pozostaje w oryginalnej konfiguracji, ale w przyszłości planuję kilka modyfikacji (zarówno wizualnych, jak i sprzętowych). Konkretnie: Punto będzie miało zrobiony chiptuning na około 170 KM, dodatkowo będzie obklejony symbolami Abarth.
O wszystkim będę pisać na bieżąco :)